Dom czy mieszkanie?
Udało nam się dostać kredyt mieszkaniowy. Mamy wkład własny, fundusz który poświecimy na umeblowanie wyposażenie w sprzęt wszelkiej maści naszych wymarzonych czterech kątów. Pozostaje jedno najważniejsze pytanie – kupujemy dom czy mieszkanie? Ogródek kontra balkon? W jednym czynsz jest co miesiąc – drugi musimy ogrzewać przez zimę, a więc trzeba się przygotować na duży wydatek w sezonie grzewczym.
Dom to ciągłe naprawy i dłubanie, trzeba mu poświęcić dużo czasu i zachodu. Za to szansa, że trafimy na upiornych sąsiadów jest dużo mniejsza. Dom niestety jest też droższy w zakupie, szczególnie jeżeli zależy nam na dobrej lokalizacji. W cenie poniemieckiego domu pod miastem jesteśmy w stanie kupić mieszkanie w nowym budownictwie. Mieszkanie, do którego po prostu się wprowadzimy odmalowując jedynie ściany pod kolor, który nam odpowiada. Dom będzie wymagał nakładów finansowych, mnóstwa pracy i nerwów. Czy perspektywa kawy we własnym ogrodzie jest tego warta? Czy lepiej wypić tą kawę na balkonie ale mieć święty spokój?